Centrum im. Adama SmithaPierwszy Niezależny Instytut w Polsce od 16 września 1989 roku

Czy kapitalista może być zbawiony

Krytyczne wypowiedzi Jezusa Chrystusa przeciw bogaczom i o bogactwie, potępienie przez katolicyzm lichwy oraz jego dystans wobec handlu i bankowości, walka XIX-wiecznego liberalnego państwa  z religią oraz Kościołem, weberowska teza o protestanckim patencie na kapitalizm  -  wszystko to sprawia, że szeroko  przyjęła się teza o odwiecznym konflikcie katolicyzmu z kapitalizmem.

Półprawda ta jest zarazem całym fałszem. Jest przy tym nieprawdą szczególnie niebezpieczną w kraju takim jak nasz, katolickim i nie znającym kapitalizmu, niezamożnym oraz będącym  wstanie głębokiego kryzysu  gospodarczego i kulturowego. Ów stereotyp o nieusuwalnym konflikcie, pogłębia kryzys oraz spycha Kościół na pozycje ideologicznego sporu,  zmuszając go do atakowania wolnego rynku, snucia marzeń o „trzeciej drodze” pomiędzy kapitalizmem i socjalizmem  lub o chrześcijańskim socjalizmie  z „ludzką twarzą”.

Rozważania  o Kościele i kapitalizmie  nie są więc dziś w  Polsce debatą akademicka. Od określenia relacji kapitalizmu  z katolicyzmem w istotny sposób  zależeć będzie kształt polskiego Kościoła, gospodarki i państwa.

Jeżeli przez kapitalizm rozumieć system społeczno - gospodarczy dzielący społeczeństwo -  jak chciał Marks - na dwie antagonistyczne klasy, właścicieli nastawionych na zysk  oraz  najemną siłę roboczą, to owemu kapitalizmowi Kościół będzie się zawsze  przeciwstawiał.  Takie społeczeństwo jest zbudowane bowiem na nienawiści, a jego życie redukuje się  do darwinowsko  pojmowanej ekonomii.  Sto i więcej lat temu, ten opis Marksa był sporym uproszczeniem , ale nie karykaturą.

Istniał ongiś taki kapitalizm, który żerował  na najtańszej pracy , pracy dzieci, a tydzień pracy miał ponad  60 roboczogodzin;  kapitalizm, w którym biznesmeni zrzeszali się  zgodnie z naturalnym prawem, a robotnicy tworzyli antypaństwową  konspirację. Na szczęście, dziś takiego kapitalizmu prawie nie ma, a straszliwe dysproporcje, które można jeszcze oglądać w Trzecim Świecie, są spowodowane przede wszystkim  przez mieszaninę feudalizmu z socjalizmem.

We współczesnym świecie kapitalizm - to system ekonomiczny oparty na  własności prywatnej  i wolnej  przedsiębiorczości. Nie jest to system idealny, ale bardzo  skuteczny ( w półwieczu 1840-1890 realne zarobki robotników prawie się podwoiły, a w ciągu następnego stulecia wzrosły siedmiokrotnie ). Zupełnie inna jest w nim rola państwa  - od modelu amerykańskiego, aż po kontrowersyjny model szwedzki -  które ma spore możliwości , by dbać o dobro wszystkich obywateli. Inna jest struktura własności, niezmiernie dziś zdemonopolizowanej  i najczęściej posiadającej  międzynarodowy charakter. Inne są stosunki społeczne, bez porównania bardziej  egalitarne niż kiedykolwiek niż  kiedykolwiek w przeszłości.  Zamazał się też podział na właścicieli oraz kupowaną  przez nich siłę roboczą. Dyrektorzy najczęściej nie są właścicielami przedsiębiorstw, właściciele pracują w swoich zakładach.  Pracownicy mają nieskrępowane prawo do zrzeszania się, a konsumenci  realne prawo do  obrony swoich interesów. Podstawowym czynnikiem produkcji  jest nie własność ziemska, ani nawet własność środków produkcji, lecz człowiek - jego kwalifikacje, pracowitość, umiejętność współpracy i  zdolność do  twórczego  myślenia.

W Polsce, w której spuścizna po realnym socjalizmie krzyżuje się z ideologicznym liberalizmem, nie mamy doświadczenia  z kapitalizmem współczesnym.  Mamy bezkrytyczne marzenia lub atawistyczne obawy.

Przemiany nowoczesnego kapitalizmu  nie oznaczają wcale, że stanie się on automatycznie  panaceum na polskie bolączki. Jestem jednak przekonany o słuszności tezy przeciwnej.  Bez demokratycznego kapitalizmu nie przestaniemy  grzęznąc w niewydolnej  etatystyczno - postsocjalistycznej  gospodarce, będziemy mieć archaiczne rolnictwo, fatalną służbę zdrowia, kiepski system edukacji i stały odpływ najbardziej twórczych umysłów za granicę.

Przed Europą  Środkowo-Wschodnią staje zatem z całą mocą  fundamentalne pytanie : czy można powiedzieć, że klęska komunizmu oznacza zwycięstwo kapitalizmu jako systemu społecznego i że ku niemu winny zmierzać  kraje, które podejmują  dzieło przebudowy gospodarczej  i społecznej?

Pytanie to jest dosłownym cytatem z ostatniej  encykliki Jana Pawła II, a odpowiedź,  jakiej papież  udziela,  warta jest  posłuchania przez wszystkich. Na kartach  „Centesimus  annus” Jan Paweł II pisze:  „Odpowiedź jest oczywiście złożona. Jeśli mianem „kapitalizmu” określa się system ekonomiczny, który  uznaje zasadniczą i pozytywną rolę przedsiębiorstwa,  rynku, własności prywatnej  i wynikającej z niej odpowiedzialności za środki produkcji,  oraz wolnej, ludzkiej inicjatywy  w dziedzinie gospodarczej, na postawione wyżej pytanie należy z pewnością odpowiedzieć twierdząco....  Ale jeśli przez „kapitalizm”  rozumie się system, w którym wolność  gospodarcza  nie jest ujęta w ramy   systemu prawnego, wprzęgającego  ją w służbę  integralnej wolności  ludzkiej i traktującego  jako szczególny wymiar  tejże wolności, która ma przede wszystkim  charakter  etyczny i religijny, to wówczas odpowiedź jest zdecydowanie przecząca”.

Papież pisze więc o dwóch kapitalizmach.  Jednym, systemie nie objętym regulacją prawną  i redukującym wolność ludzką do swobody działań gospodarczych  oraz drugim, w którym wolny rynek i prywatna własność pomagają urzeczywistnić  odpowiedzialność oraz twórcze działania  wolnych ludzi.  Ten pierwszy, papież zdecydowanie odrzuca, drugi wyraźnie popiera.

Podstawowym pytaniem katolików, a dziś zwłaszcza katolików polskich, nie jest wiec problem: czy kapitalizm da się w ogóle połączyć   z nauczaniem społecznym Kościoła?  Papież nie pozostawia w tej materii żadnych wątpliwości.  Istotne natomiast pozostaje pytanie: jak uruchomić energię społeczną  i  jakie stworzyć instytucje, by powstał w Polsce kapitalizm, lub też „ekonomia przedsiębiorczości”, „ekonomia rynku” czy wolna ekonomia”, które będą sprzyjały rozwojowi  twórczych i odpowiedzialnych jednostek, budowały pracowite i obywatelskie społeczeństwo? 

Maciej Zięba

 

Życie Warszawy, nr 117, 19 maja 1992 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Reddit icon
Technorati icon
Yahoo! icon
e-mail icon
Twitter icon
Facebook icon
StumbleUpon icon
Del.icio.us icon
Digg icon
LinkedIn icon
MySpace icon
Newsvine icon
Pinterest icon
poniedziałek, 2020-06-01

KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2020

Materiał z konferencji KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2020

do pobrania na miejscu lub z tiny.pl/79q15

film: https://youtu.be/GoZre5PAANU ...

czwartek, 2019-06-06

8 CZERWCA DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ 2019

8 CZERWCA DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ 2019

INFORMACJA PRASOWA CENTRUM IM. ADAMA SMITHA, Warszawa, 6 czerwca 201 9

 

Centrum im. Adama Smitha oblicza Dzień wolności podatkowej w Polsce od 1994 roku. 

W 2019 roku ...

piątek, 2018-10-26

Informacja prasowa o stanie inicjatywy Centrum im. Adama Smitha w sprawie projektu ustawy dotyczącej podejmowania uchwał przez zgromadzenia wspólników przez Internet

W środę 10 października 2018 r. odbyło się spotkanie grupy roboczej złożonej z ekspertów Centrum im. Adama Smitha oraz przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP w sprawie projektu ustawy dotyczącego podejmowania uchwał przez zgromadzenia wspólników przez Internet.

Dyrektor Narodowej Rady Rozwoju, Samorządu i Inicjatyw Obywatelskich, Pan Paweł Janik wyraził podziękowanie...

niedziela, 2018-08-12

Mariusz Łuszczewski ekspertem ds. relacji indyjskich

Mariusz Łuszczewski decyzją zarządu Centrum jest nowym ekspertem ds. relacji indyjskich. Oficjalne wręczenie tytułu eksperta miało miejsce 8 sierpnia 2018 roku.

poniedziałek, 2020-06-01

KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2020

Materiał z konferencji KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2020

do pobrania na miejscu lub z tiny.pl/79q15

film: https://youtu.be/GoZre5PAANU ...

czwartek, 2019-06-06

8 CZERWCA DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ 2019

8 CZERWCA DZIEŃ WOLNOŚCI PODATKOWEJ 2019

INFORMACJA PRASOWA CENTRUM IM. ADAMA SMITHA, Warszawa, 6 czerwca 201 9

 

Centrum im. Adama Smitha oblicza Dzień wolności podatkowej w Polsce od 1994 roku. 

W 2019 roku ...