"Bóg, który dał nam życie, dał nam wolność."
ZAGROŻENIE DLA USTROJU GOSPODARCZEGO
Deklaracja uczestników seminarium w Centrum im. Adama Smitha
Uczestnicy seminarium przy Centrum im. Adama Smitha wyrażają głęboki niepokój i ostrą dezaprobatę wobec przygotowywanego właśnie w sejmie projektu ustawy o tzw. samorządzie gospodarczym, widząc w tym pseudosamorządowym rozwiązaniu poważne zagrożenie dla ładu rynkowego w Polsce.
W świecie współczesnym, w warunkach państwa obywatelskiego, zasadą jest istnienie najróżniejszych instytucji, umożliwiających reprezentowanie i uzgadnianie cząstkowych interesów poszczególnych grup. Równolegle do tych różnorodnych reprezentacji, stworzono w niektórych krajach organy reprezentujące z mocy prawa społeczność przedsiębiorców, które zamiast administracji rządowej wykonują pewne funkcje (np. prowadzenie rejestru podmiotów gospodarczych). Nigdzie jednak w warunkach demokratycznego państwa obywatelskiego nie uzurpują sobie one monopolu obrony i reprezentacji interesów podmiotów gospodarczych o bardzo zróżnicowanych przecież interesach grupowych.
Próba sworzenia monopolistycznego molocha, poza którym niemożliwe będzie zrzeszanie się podmiotów gospodarczych o wspólnych cząstkowych interesach, cofa Polske do niesławnego systemu korporacyjnego lat międzywojennych. Można zrozumieć naturalne preferencje spadkobierców systemu, w którym na wszystko musiał być ustanowiony monopol, dla poszukiwań monopolistycznych rozwiązań z pokrewnych systemów, ale dla wszystkich innych powinny być oczywiste płynące stąd zagrożenia.
Próba zatrzymania procesu samoorganizacji podmiotów gospodarczych nie stanowi zresztą jedynego zagrożenia dla ładu rynkowego zawartego w projekcie owego pseudosamorządu. Przyznanie tej monopolistycznej organizacji uprawnień do certyfikacji (wystawiania zaświadczeń) i licencjonowania zawodowego (wydawania zezwoleń) w imieniu administracji rządowej zagraża spontanicznemu rozwojowi sektora prywatnego, który stanowi jedyny dynamiczny sektor polskiej transformacji, i cofa nas do feudalno-cechowego systemu z przeszłości.
Uczestnicy seminarium zwracają przy tym uwagę na fakt, że próba ustanowienia owego pseudosamorządu gospodarczego, w dodatku w jego obecnym kształcie, nie stanowi izolowanego przypadku. Traktujemy ją bowiem łącznie z ustawą o samorządzie rolniczym jako kolejną próbę ukształtowania w trybie pozakonstytucyjnym podstawowych elementów ustroju gospodarczego (zresztą w tym przypadku nie tylko pozakonstytucyjnie, ale takze niezgodnie z obowiazującą konstytucją!). Projekty ustawy o Skarbie Państwa stwarzające m.in., jak podkreślaliśmy w publikacjach Centrum, warunki prawne dla renacjonalizacji sprywatyzowanych przedsiebiorstw. Masowa komercjalizacja bez prywatyzacji, próba odtworzenia w ustawach o spółdzielczości wieloszczeblowej hierarchii z czasów komunistycznych, ustawa gwarantująca administracji publicznej zupełną dowolność decydowania o zamówieniach publicznych, wszystko to (i wiele innych posunięć zresztą) dokonuje się z zupełnym lekceważeniem konsekwencji tych kroków dla ustroju gospodarczego Polski.
W powyższych warunkach przyszla debatę nad konstytucją można będzie uznać w sprawach dotyczacych ustroju gospodarczego za pozorną. Wiele kwestii o zupełnie zasadniczym znaczeniu dla tego ustroju rozstrzygane jest bowiem bez większego rozgłosu w trybie ustaw zwyczajnych, nie wymagających, tak jak Ustawa Zasadnicza, kwalifikowanej wiekszosci glosów.
Uczestnicy seminarium przy Centrum im. Adama Smitha wyrażają swoje zaniepokojenie, że sprawy o kluczowym znaczeniu dla kształtującego się ładu rynkowego decydowane są w trybie odbiegającym od tego, jakiego należałoby oczekiwać w sprawach o konstytucyjnym znaczeniu i w dodatku bez większego zainteresowania (a być może nawet zrozumienia) ze strony sił politycznych i instytucji zainteresowanych skądinąd kierunkiem przemian zachodzących w naszym kraju.